Warszawskie stowarzyszenia przeciwko
projektowi ustawy reprywatyzacyjnej
26-11-2008, ostatnia aktualizacja 26-11-2008 13:06
Projekt
ustawy reprywatyzacyjnej opracowany przez warszawski ratusz skrytykowały w
środę dwa stołeczne stowarzyszenia: Zrzeszenie Osób Objętych Dekretem
Warszawskim "Dekretowiec" i Stowarzyszenie
Mieszkańców Warszawy "Warszawiak".
Stowarzyszenia
zarzucają projektowi, że zamiast przyspieszyć reprywatyzację, będzie ją
hamował. Uważają ponadto, że narusza on konstytucyjne prawa ochrony własności i
równości wobec prawa, pozbawia obywateli praw nabytych
oraz możliwości dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.
- Kontrowersyjny
projekt urzędu miasta jest zaprzeczeniem reprywatyzacji. Jest bardziej
represyjny niż dekret Bieruta - powiedziała Ewa Wierzbowska ze Zrzeszenia
"Dekretowiec".
Zwróciła uwagę
na to, że w projekcie nie ma planów zwrotu nieruchomości, ich właściciele
mieliby mieć tylko prawo ich użytkowania wieczystego. Sprzeciw stowarzyszeń
wzbudził też zapis, że po 12 miesiącach od wejścia w życie ustawy wszelkie
roszczenia byłych właścicieli wygasną.
Ratusz
odpowiada, że projekt ustawy dopiero będzie opracowywany przez Sejm. Podczas
pracy w komisjach odbędą się konsultacje społeczne i tam członkowie
stowarzyszeń będą mogli zgłaszać swoje uwagi.
- To nieprawda,
że hamujemy prywatyzację - zapewnił zastępca rzecznika stołecznego ratusza
Marcin Ochmański. - Do końca roku oddamy ponad 300 budynków. Jeszcze nigdy w
Warszawie nie było aż tyle zwrotów - dodał.
Obydwa
stowarzyszenia popierają projekt ustawy zgłoszony w maju przez posła PO
Andrzeja Czumę. Zakłada on zwrot z mocy ustawy tych nieruchomości, które
obecnie są własnością Warszawy lub Skarbu Państwa.
- Szybki zwrot mienia
spowoduje, że budynki, które teraz niszczeją, zostaną zrewitalizowane,
a czynsze i ceny mieszkań na rynku warszawskim spadną - zapewnił w środę
Aleksander Grabiński ze Zrzeszenia Dekretowiec.
Projekt ustawy o
reprywatyzacji nieruchomości warszawskich został opublikowany na stronach
urzędu miasta 4 listopada. Wcześniej ratusz przekazał go ministrowi skarbu
państwa, by ten skierował go na drogę legislacyjną.
Obydwa
stowarzyszenia skupiają osoby od lat domagające się jak najszybszego zwrotu
budynków w Warszawie ich dawnym właścicielom.
PAP